Gorąca terapia dla duszy i ciała
Finowie- najwięksi miłośnicy korzystania z sauny twierdzą, że sauna „oddala gniew i wysusza żółć”, która nagromadziła się w naszym organizmie przez cały dzień. Regularne korzystanie z sauny, poprawia kondycję naszej skóry oraz pozwala na redukcje stresu i zmęczenia. Nasz organizm mimowolnie pozbywa się toksyn oraz szybciej się regeneruje.
Jak działa sauna?
W pomieszczeniu nagrzanym nawet do 110°C temperatura naszego ciała podnosi się o jeden stopień. Nasz organizm odczuwa wtedy delikatną, wewnętrzną „gorączkę”. Dzięki temu produkcja ciałek odpornościowych we krwi wzrasta czego następstwem jest zabijanie wirusów i bakterii. Jeśli więc czujemy się osłabieni i obawiamy się , że zaraz zaatakuje nas przeziębienie lub co gorsza poważniejsza choroba, po saunie wszystkie dolegliwości powinny zniknąć. Oczywiście pod warunkiem, że po wyjściu z sauny ochłodzimy organizm, zapewniając sobie zimny prysznic. Taka zmiana temperatur poprawia ukrwienie i rozluźnia mięśnie. Wygrzanie organizmu bez późniejszego ochłodzenia nie daje żadnych efektów. Trzeba jednak pamiętać, że o ile lekkie przeziębienie nie jest problemem aby skorzystać z sauny, tak podczas poważniejszej choroby sauna nie jest wskazana i może wyrządzić więcej szkód niż korzyści. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest chodzenie na saunę regularnie- najlepiej raz w tygodniu, dzięki czemu nasza odporność zauważalnie się poprawi.
Typ sauny ma znaczenie!
– sauna fińska (sucha)- rodzaj sauny dla osób nastawionych na porządne hartowanie. Temperatura w środku to 90-110°C, a wilgotność powietrza to zaledwie 5-10%. -sauna mokra- polecana osobom borykającym się z problemem tłustej skóry i łojotoków. Temperatura w środku to 75-90°C, wilgotność powietrza to około 20-35%. -sauna parowa (łaźnia rzymska)- idealna dla początkujących użytkowników, ponieważ jest bardzo łagodna dla organizmu. Temperatura w środku to zaledwie 45-60°C, wilgotność w tego typu saunach jest najwyższa bo aż 40-65%. -sauna na podczerwień- zdecydowanie jest to wersja dla nowoczesnych użytkowników. Nie mamy bezpośredniego kontaktu z gorącym powietrzem tylko z promieniami oddziałującymi na skórę. Temperatura sięga 50°C. Uczucie towarzyszące nam w takiej saunie można porównać do wygrzewania się na słońcu.
Sauna a uroda
Podczas seansu w saunie temperatura naszej skóry rozgrzewa się do ok. 40°C. Tym samym z organizmu wydzielane są wszelkie toksyny i zanieczyszczenia skóry. Pozbywamy się nadmiaru sebum, ponieważ pod wpływem ciepła odblokowują się gruczoły łojowe. Sauna może zaskakująco pomóc osobom borykającym się z problemem cery tłustej i trądzikowej. Po saunie nasza skóra jest lepiej ukrwiona, oczyszczona i wygładzona. Dodatkowo możemy zauważyć poprawę jej kolorytu. Wraz z potem, który naturalnie wydziela się z naszego organizmu aby chronić nas przed przegrzaniem tracimy dużo wody, dlatego po seansie należy zadbać o nawodnienie organizmu i nawilżenie skóry. Dotyczy to szczególnie osób mających cerą suchą. Warto wtedy po powrocie do domu nałożyć na twarz maseczkę nawilżającą. Niestety osoby mające problem z pękającymi naczynkami powinny odpuścić sobie wizyty w saunie. Tak samo jak nie powinny przesadzać z opalaniem i zabezpieczać skórę w mroźne dni. Posiadacze tego niewdzięcznego typu skóry muszą unikać ekstremalnych temperatur. Jedynym typem sauny, na którą mogą sobie pozwolić jest sauna na podczerwień.
Kiedyś sauna kojarzyła się z ekskluzywna wizytą w spa czy gabinetem odnowy biologicznej. Teraz jest ogólnodostępna. Mamy możliwość skorzystania z takiego udogodnienia na większości pływalniach oraz siłowniach.